|
www.sufizm.fora.pl Sufizm - nauka, kultura, mistyka i duchowość wschodu - Suficki Port Duchowy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MacicielSpokojuNasruddin
Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:48, 27 Lut 2013 Temat postu: Dziwne, dlaczego nikt do tej pory nie wymienil Idris Shaha? |
|
|
Idris Shah jest uwazany za jednego z najwiekszych popularyzatorow sufizmu na swiecie. W Polsce było wydanych kilka jego pozycji i oto niektore z nich:
1. Idries Shah "Mądrość głupców", Wydawinictwo Drzewo Babel, Polska 2002.
Myśl suficka - najpiękniejsza, duchowa gałąź - jest u nas niemal nieznana. Dla sufich życie jest podróżą, podczas której człowiek zdobywa rozproszoną po świecie wiedzę o Bogu, o oderwanej od Stwórcy duszy, o własnej egzystencji. Już w czasach Mahometa pojawili się ludzie, którzy określając siebie mianem muzułmanów, odrzucili dosłowne rozumienie słów Proroka i wybrali mistyczną interpretację objawienia. Sufi jednak twierdzą, że ich myśl jest odwieczna, starsza nawet od Mahometa. Głównym celem sufizmu jest wyzwolenie człowieka z niewoli ego i doprowadzenie go do pełni.
Mądrość głupców to zbiór przypowieści i nauk, które suficcy mistrzowie przekazują swoim uczniom z pokolenia na pokolenie. Ich zrozumienie zależy od indywidualnej sumy doświadczeń, od otwartości, stanu ducha, od czasu, miejsca, od etapu, na którym uczeń się znajduje na swojej Drodze. Jak mówi sufi Jusuf Hamadani: Tej wiedzy nie można bowiem poskąpić komuś, kto na nią zasługuje, ale też nie sposób przekazać jej temu, komu się ona nie należy.
2. Idries Shah "Zaczarowana świątynia", Wydawinictwo Drzewo Babel, Polska 2003.
Zaczarowana świątynia to zbiór opowieści, które w zwięzłej, błyskotliwej formie przekazują najważniejsze nauki sufizmu - mistycznego nurtu wyrosłego na gruncie islamu, który przekracza jednak wszelkie religijne doktryny i myślowe schematy.
Dla sufich życie jest podróżą, podczas której człowiek zdobywa rozproszoną po świecie wiedzę o Bogu, o oderwanej od Stwórcy duszy, o własnej egzystencji. Głównym celem sufizmu jest wyzwolenie człowieka z niewoli ego i doprowadzenie go do pełni.
W zbiorze tym Idries Shah zawarł miarodajny, tworzący harmonijną całość przekrój nauki sufickiej. Tradycyjne przypowieści, które suficcy mistrzowie przekazują swoim uczniom z pokolenia na pokolenie zestawił ze swoimi autorskimi opowieściami, odnoszącymi się bezpośrednio do problemów nam współczesnych. Poza wartością historyczną i estetyczną sam autor podkreśla praktyczny wymiar tej literatury.
3. Idries Shah "Wyczyny niezrównanego hodży Nasreddina", Wydawinictwo Drzewo Babel, Polska 2003.
Zbiór zabawnych opowiastek o przygodach legendarnego hodży Nasreddina zebranych przez jednego z największych dwudziestowiecznych mistrzów i popularyzatorów myśli sufickiej. Mimo że podania o Nasreddinie liczą sobie już kilka wieków, sam hodża nic nie traci ze swej żywotności. Ten niedościgniony nauczyciel, najgłupszy z mędrców i najmędrszy z głupców, istniejący w tym świecie - jak sam miał to określić - na opak, w swoich przypowiastkach obnaża hipokryzję ludzkiego rozumowania i absurdalność naszych codziennych zachowań. Dzięki otwarości i elastyczności umysłu wychodzi cało ze wszystkich opresji i najdziwniejszych przygód, wprawiając w zdumienie uczonych mężów i największych władców. Sam pozostaje nieuchwytny, jawiąc się raz jako skończony głupiec, to znów jako osobnik obdarzony ponadprzeciętną inteligenencją, a niekiedy nawet jako mistrz wiedzy tajemnej.
Nie wiadomo dokładnie ani kiedy, ani gdzie urodził się hodża Nasreddin, choć opowieści o nim spotkać można w ludowych podaniach wielu krajów Azji, Afryki i Europy. Derwisze często odwołują się do jego przygód, by zilustrować pułapki ludzkiego umysłu. Sufi, dla których głęboka intuicja jest jedyną prawdziwą drogą do wiedzy i wyższego poznania, używają jego przypowiastek jako ćwiczeń. Wydaje się oczywistym, że ta cudowna, bezpretensjonalna literatura ukrywa niejedno podwójne dno. Poznając przygody Nasreddina, można śmiać sie do rozpuku, niejednokrotnie jednak zatrzymujemy się porażeni i zdemaskowani.
Już wkrótce także nad Wisłą będą krążyć z ust do ust - jak dowcipy - opowiastki o hodży. Tym bardziej, że Bohdan Butenko nadał nieśmiertelnemu hodży bardzo słowiańskie rysy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahmad
Moderator
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:39, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nikt nie wymienił dlatego, że jest to forum sufich, a nie głupców i błaznujących chorych nafsów.
A sufi praktykują pod kierunkiem aktualnych mistrzów duchowych, takich jak Pir-ul-Mulkh, a nie zajmują się rozważaniem fikcji literackiej czy skeczów z pogranicza sufizmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ofiel Chishty
Taleb - Poszukujący
Dołączył: 07 Wrz 2014
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:21, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Adepci szkół czy tradycji sufickich czytują raczej lekcje szajchów i murszidów dla inicjowanych uczniów, a nie książki tak zwanych popularyzatorów, którzy sami nie są wcale związani z tradycją suficką. Listy Szajchów Sufickich do uczniów, do murideen, to jest lektura dla kogoś, kto podąża ścieżką suficką. Idris Shah nie ma za sobą żadnego treningu sufickiego pod okiem jakiegokolwiek mistrza sufickiego, zatem o sufizmie czerpie jedynie bajki i opowieści z drugiej ręki. Nie można go porównać z Hazrat Inayat Khan, który rzeczywiście uczył się i praktykował solidnie u mistrza sufickiego. Idris Shah nie należał do żadnej sufickiej linii przekazu ani nie miał pozwolenia na nauczanie sufizmu w jakiejkolwiek linii. To tylko taki pisarz, niestety bajkopisarz, który często pisał bzdury, brednie i chore wymysły na konto sufizmu. Jak Crowley, który z okultyzmem, ezoteryką ani magią nie miał nic wspólnego, jedynie mącił i szkody na konto tychże robił wielkie swoimi bezsensownymi pomysłami. To raczej taki kiepski gatunek popularyzatora, ale dobry demagog, tyle, że sufi nie cenią sobie demagogii. Sporo takich było w historii, co podszywali się pod Sufizm ze swoimi głupotami i zmyśleniami, jednak to nie oni są Sufimi, a Ci, którzy są wymienieni w silsila - łańcuchach przekazu z Mistrza (Szajcha) na ucznia... W naszych liniach sufickich mamy łącznie ponad stu mistrzów do poczytania, i nie ma tam oszustów ani podszywających się, udających sufich, o których się ostro i krytycznie szkoły sufickie wypowiadają, jako o Shait (szajtanach).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ofiel Chishty dnia Nie 18:23, 30 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|